niedziela, 3 października 2010

Latte factor czyli czy powinienem przestać pić rano kawę?


Wszyscy znamy powiedzenia: „ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka” i „grosz do grosza i będzie kokosza” . Ale kto z nas w rzeczywistości z nich korzysta? Kto ma świadomość że duże sprawy składają się z małych elementów?



Jak wszyscy wiemy Amerykanie wymyślą nazwę na wszystko. Potem ładnie to opakują i produkt gotowy. W ten sposób David Bach wymyślił Latte factor. Cóż to takiego jest? W ten sposób określił on wszystkie pieniądze które wydajemy codziennie na rzeczy które tak naprawdę są nam zbędne. Policz sam ile wydajesz na słodycze, wodę mineralną, ciastka, papierosy, gazety i … kawę!

Oczywiście zaraz pomyślisz ale hola, hola! Przecież to muszę coś jeść, wszyscy wiemy że powinno się odpowiednio dużo pić, a poza tym to wcale nie kosztuje tak dużo. I masz po części rację. Ale czy faktycznie ciasteczka i fastfoody to najlepszy posiłek dla Ciebie? Czy wiesz że woda w butelce kupowana w supermarketach w większości nie różni się znacząco od tej płynącej w naszych kranach (sam przeczytaj)? Tak samo można podejść do większości z naszych codziennych drobnych wydatków. Wiele z nich to pieniądze wyrzucone w błoto.

Czy zatem najlepszym wyjściem jest przestać kupować te rzeczy? Pewnie pan Bach powiedziałby Ci że tak. Ja nie jestem takim doktrynerem i wiem, że nie da się zrezygnować ze wszystkich tzw. ‘małych przyjemności’. Najważniejsze to żeby zachować umiar i wybrać z nich te, które są dla nas naprawdę dobre. Najlepiej jeśli zaczniesz notować codziennie ile i na co wydałeś pieniędzy. Wtedy będziesz wiedział co najbardziej pochłania Twój budżet. Jest to o tyle ważne że zazwyczaj przy pojedynczym zakupie wydajesz niewielkie kwoty, ale jeśli robisz to często, może okazać się że uzbiera się z tego pokaźna sumka!

Sam lubię od czasu do czasu zjeść kebaba czy Whooppera. Ale staram się ograniczyć takie przekąski na mieście gdyż i tak po powrocie do domu będę głodny. Na szczęście nie palę, ale jeśli miałbym na coś wskazywać to właśnie papierosy i rzucenie palenia wziąłbym na pierwszy ogień. Intuicja mówi mi, że to one pochłaniają najwięcej pieniędzy. I odpowiedź na pytanie czy przestać pić rano kawę? Jeśli nie możesz się bez niej obudzić to pewnie lepiej nie, ale najlepiej rób ją sobie sam w domu, a nie kupuj gdzieś z automatu.