czwartek, 3 listopada 2011

Co się stanie gdy Grecja ogłosi bankructwo?

Kryzys trwa w najlepsze i nie ma zamiaru odpuścić. Na naszych oczach z dnia na dzień tworzy się historia. Lepiej już dziś przygotować się na to co może się wydarzyć, jeśli Grecja oficjalnie ogłosi bankructwo. Jak przetrwać kryzys? Co będzie potem?

1. Grecja ogłasza bankructwo
Grecja ogłasza, że nie jest w stanie dalej spłacać swojego zadłużenia. Właściwie to już się dzieje, tylko że na razie inne państwa UE utrzymują Grecję na kroplówce i dostarczają potrzebnych euro na bieżące regulowanie zobowiązań.


2. Banki notują gigantyczne straty i wymagają pomocy
Banki, które do tej pory chętnie kupowały greckie obligacje i w ten sposób finansowały grecki rząd notują straty w związku z tym, że nie odzyskają pieniędzy, których pożyczyły Grecji. W związku z tym będą potrzebowały nowego kapitału, a te które nie otrzymają go od swoich właścicieli/udziałowców ani nie zbiorą go na rynku mogą upaść. Aby temu zapobiec będą potrzebowały pomocy rządów, ale tym razem może z nią być ciężko, gdyż poszczególne kraje same mają swoje problemy i mogą nie być w stanie pomóc.

3. Ludzie nie dostaną kredytów
Kryzys bankowy sprawi, że nie będą one dalej pożyczały ludziom i firmom żadnych pieniędzy, gdyż nie będą miały na to kapitału. Stanie rynek kredytów konsumpcyjnych i hipotecznych, a to na pewno odbije się negatywnie na gospodarce.

4. Wzrośnie bezrobocie
Problemy gospodarcze doprowadzą do wzrostu bezrobocia. Mniej kredytów oznacza niższy popyt, a niższy popyt oznacza, że firmy będą tnąć koszty - jak zwykle najpierw zaczną od zwolnień. Spowoduje to wzrost bezrobocia, także w tych krajach gdzie jest już wysokie tj. Grecja, Włochy i Hiszpania. Polski to też nie ominie.

5. Włochy i Hiszpania będą kolejne
Kryzys bankowy zmusi rządy do interwencji na rynku i ratowania upadających banków. Kraje takie jak Włochy czy Hiszpania, które już teraz mają problemy z ogromnym długiem najprawdopodobniej nie będą w stanie pomóc swoim instytucjom finansowym. Po upadku Grecji te państwa są typowane jako następne, dlatego oprocentowanie ich długu wzrośnie jeszcze bardziej.

6. Kryzys we Francji
Rozlanie się kryzysu na Włochy i Hiszpanię spowoduje, że kłopoty zacznie mieć też Francja i jej bankowi giganci tacy jak NBP Paribas czy Societe Generale (obaj obecni w Polsce - SG jest właścicielem eurobanku). Konieczność ratowania tak wielkich banków spowoduje, że dług Francji urośnie jeszcze bardziej. Spowoduje to duży kryzys strefy euro i najprawdopodobniej jej ostateczny rozpad.

7. Wzrosną stopy procentowe
Kryzys płynnościowy banków i napięta sytuacja finansowa poszczególnych krajów spowoduje, że stopy procentowe wzrosną. Stanie się tak, gdyż na rynku będzie coraz mniej wolnego kapitału który można pożyczyć, a także będzie coraz większa niepewność czy się go odzyska a więc większa będzie musiała być także premia za ryzyko.

8. Polski to nie ominie
Oczywiście nas to nie ominie. Nie będzie juz zielonej wyspy a nasze banki, chociaż nie pożyczały Grecji, będą miały bardzo ograniczony dostęp do pieniądza na rynku międzybankowym. Po pierwsze z powodu kłopotów ich zagranicznych matek, a po drugie dlatego, że Polska nadal jest traktowana jako kraj o większym ryzyku.


9. Rząd wkroczy do akcji... ??
W związku z fatalną sytuacją można się spodziewać, że rząd wkroczy do akcji. Tylko skąd weźmie pieniądze na łagodzenie skutków kryzysu?

Nie mamy pieniędzy na szkoły. Czemu mamy się zrzucać na fundusz ratunkowy UE?

Uważasz, że to co napisałem powyżej jest nierealne? Oby!
Na dziś wszystko jest możliwe i pytanie jest raczej nie czy a kiedy i z jaką siłą. Grecja de facto już jest bankrutem. Tak jak pisałem jedzie na kroplówce od innych krajów UE. Decyzja greckiego premiera o rozpisaniu referendum w sprawie najnowszego pakietu pomocowego przybliża nas jednak do pełnej plajty tego kraju. Coś czuję, że trzeba będzie wymienić premiera, skoro ten nie chce już dalej robić tego co każą Niemcy i Francja. W końcu to w ich interesie jest, żeby Grecja nie upadła niekontrolowanie.

1 komentarz:

  1. Nareszcie bedzie koniec UNI europejskiej i rzadow Niemiec w Europie.

    OdpowiedzUsuń