czwartek, 30 kwietnia 2009

Czy na świńskiej grypie można zarobić?

Już pewnie dotarło do Ciebie, że mamy epidemię świńskiej grypy. Jest to druga po ptasiej grypie tak dziwna mutacja tego wirusa, tym razem powstała z mutacji wirusa ludzkiego, ptasiego i świńskiego oznaczana symbolem A/H1N1. Jedni się martwią a inni zastanawiają jak na tym zarobić.

Jak zwykle media szukają sensacji i nakręcają atmosferę co chwilę podając liczbę osób, które zmarły już na tę chorobę. W chwili gdy piszę ten wpis były to 103 osoby a na pewno będzie ich więcej. Nie da się ukryć, że jest to zwykłe ludzkie nieszczęście, ale jak pewnie już wiesz nikt nie mówił, że życie będzie łatwe… Aby jedni mogli zarobić inni muszą stracić…


Epidemia dotyczy świata medycznego więc w tym kierunku należy szukać możliwych źródeł zarobku. Na pewno zarobią firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki na grypę i choć eksperci nie są zgodni czy zwykłe szczepionki na ten sezon zadziałają, to raczej znajdą się ludzie chętni się zaszczepić. A co jeśli ubierzesz się za zimno i złapie Cię katar? Na pewno w strachu przed chorobą tym razem jej nie po prostu nie przechodzisz, tylko pójdziesz do lekarza i wykupisz całą receptę leków. Zarobi więc lekarz/prywatna firma medyczna i znów producenci leków.

Jeśli pracujesz w branży medycznej lub farmaceutycznej możesz liczyć na prawdziwe żniwa. Perspektywa Twoich zysków może zachęcić inwestorów do kupowania akcji spółek z tego sektora. I tu niestety muszę Cię zmartwić, ale cały polski sektor medyczny i farmaceutyczny należy do zachodnich koncernów i na GPW nie znajdziesz spółki w którą moim zdaniem warto inwestować w tym kontekście. No bo przecież nie w Bioton?

A żeby nie było, że na kataklizmach można tylko zarobić, to od razu napiszę, że najprawdopodobniej na całość gospodarki będzie to miało negatywny wpływ, gdyż zwiększą się bariery prowadzenia działalności. Nie wspominam już o stratach spowodowanych przebywaniem na chorobowym. No i na koniec – ludzkiej śmierci nie można i nie powinno się wyceniać!

1 komentarz:

  1. Myślę, że to może być niezły produkt, żeby skorzystać na chorobach cywilizacyjnych czy epidemiach.

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń