sobota, 7 lutego 2009

mbank sam robi sobie kłopoty? mstop!

Niedawno pisałem o kłopotach Commerzbanku w Niemczech i możliwych związanych z tym kłopotach polskiego BRE Banku, którego częścią są także mbank i Multibank. Wyglądało na to, że dobrze nie jest, ale na razie nie ma kłopotów do obaw. A jak jest teraz ?

BRE opublikowało już swoje wyniki za IV kwartał 2008 i za dobre to one nie są. Co prawda bank wypracował 1,0 mld zł zysku brutto i jest to wynik o ok. 5% lepszy niż w roku 2007, ale widać wyraźnie, że potencjał wzrostowy banku spada. W związku z tym prezes banku zaprezentował wszystkim nową strategię pod nazwą BRENova. Składa się ona z dwóch filarów: pierwszym jest znaczące ograniczenie kosztów, a drugim zwiększenie dochodowości biznesu poprzez koncentrację na cross-sellingu (sprzedaż kolejnych produktów klientom banku, którzy jeszcze z nich nie korzystają; uproduktawianie) i wysokich marżach.

Niby wszystko wydaje się w porządku, ale styl w jakim bank to wprowadza nie jest najlepszy. W październiku, gdy zaczynała się wojna depozytowa i wszystkie banki podnosiły oprocentowanie także mbank zapowiadał, że będzie miał bardzo dobrą ofertę i jego pracownik przekonywał na forum, że warto poczekać, bo jest na co! Na głównej stronie banku pojawił się licznik, który odliczał od 8,00 do 9,99 i była to zapowiedź oferty na 8 urodziny mbanku. Ostatecznie licznik zatrzymał się na 8,08% i było to oprocentowanie 3-miesięcznej lokaty urodzinowej. Wiele osób już wtedy wieszało na banku psy, że jako bank internetowy z ograniczonymi kosztami powinien dawać więcej niż konkurencja, która wtedy dawała nawet 9 i 10% !!

Szczytem wszystkiego była wisienka na urodzinowym torcie, którą okazało się podwyższenie 10 listopada oprocentowanie emax+ do 6%!! Nie była to super oferta, ale powiedzmy plasowała się gdzieś trochę poniżej średniej stawki. Jednym słowem uszła. Ale za daleko to ona nie zaszła, gdyż już 29 grudnia bank obniżył je aż do 5%!!! Wtedy zaczęła się prawdziwa jatka. Oliwy do ognia dolał pracownik mbanku odpowiadający za ofertę depozytową, który założył na forum wątek w którym tłumaczył powody obniżenia oprocentowania. Chyba wszyscy je już znają: „mbank/BRE jest nadpłynny i nie będzie dopłacał do depozytów, ani brał udziału w wyścigu depozytowym” no i oczywiście daje „uczciwe procenty” (hehehe).

Ale to nie wszystko!! Cały czas nie rozwiązano problemu za wysokich marż kredytów hipotecznych w CHF udzielonych do września 2006. O sprawie było swego czasu bardzo głośno i mówiono o niej nawet w telewizyjnych wiadomościach!! Okazuje się, że dla tych kredytów oprocentowanie ustalane jest decyzją zarządu i mimo, że LIBOR CHF spada oni nadal mają bardzo wysokie oprocentowanie, a bank zaproponował im przejście na nowe warunki (oprocentowanie przeszacowuje się co trzy miesiące) z marżami ponad 3,5% co wcale nie obniżyłoby oprocentowania. Oficjalne stanowisko banku w tej sprawie jest jedno: klienci, jak chcą, mogą odejść, ale tego nie zrobią bo gdzie indziej wcale nie dostaną lepszej oferty.

Czy zatem jest taka część oferty tego banku, która zachęca do związania się z nim?
Moim zdaniem obecnie jedyne nad czym się można zastanawiać, to ekonto z bezpłatną (jak na razie) kartą debetową. Poza tym nie ma tam niczego ciekawego. Najgorsze w tym wszystkim nie jest jednak to, że oferta banku który nie dawno był jednym z liderów rynku tak bardzo się pogorszyła, ale to jak traktuje klientów. Mocno z buta! A przecież kiedyś kryzys minie, a klienci pewnie nawet nie dwa, ale pięć razy się zastanowią zanim wrócą do tego banku… No a jak oni chcą robić ten cross-selling to ja już tym bardziej nie wiem!!

Czy mbank ma kłopoty? Może finansowych na razie nie ma, ale marketingowe na pewno!! Ja właściwie nie mam w nim już nic poza ekontem z którego też korzystam już coraz rzadziej. A to przecież oznacza, że bank zarabia na mnie coraz mniej i kiedyś na pewno przełoży się na gorsze wyniki finansowe. Ale co wtedy zrobi bank? Zwolni kolejnych pracowników, czy jeszcze bardziej podwyższy marże kredytów i obniży oprocentowanie depozytów?

PS. Właśnie zmniejszyło się oprocentowanie lokaty Killer w Pocztowym do 8% co oznacza, że lokaty do kwoty ok. 1100 zł są zwolnione z podatku Belki (jak obliczyć podatek Belki)!! Teraz możesz mieć nawet 8% na czysto!!!
PS2. Alior Bank obniżył oprocentowanie lokaty nocnej do 9% co oznacza, że odpowiada to lokacie na ok. 5,75% dla kwot do ok. 20 100 zł.

3 komentarze:

  1. Dobry wpis, niedługo u siebie na blogu opiszę jak mnie sprytnie oszukali. To ostatecznie podkopało moje zaufanie do nich, zostawiam tam tylko pieniądze na bieżące wydatki i kartę debetową.

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja się wyniosłem z mBanku, a kiedyś miałem tam nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych jeszcze jak oferta była konkurencyjna. Jest jeszcze jeden bardzo dobry produkt, czyli SFI.

    Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda SFI to super produkty. tylko że przy obecnej sytuacji rynkowej na razie nie będzie przyciągał klientów. No ja dokładnie jak Cheed zostawiłem grosze i na razie będę korzystał z karty w bankomatach bo tu też przyznaję na razie lepszej oferty dla siebie nie znalazłem (chociaż zastanawiam się nad BZWBK <30).

    OdpowiedzUsuń